Pomysł na studiowanie Wzornictwa Przemysłowego zrodził się na początku liceum. Na lekcje rysunku uczęszczałem już od podstawówki, z krótszymi lub dłuższymi przerwami. O istnieniu takiego kierunku powiedziała mi mama i spodobał mi się, ponieważ już wtedy interesował mnie design. Ale w ograniczonym zakresie gdyż był to głównie wygląd obuwia piłkarskiego.
Maciej Jamrozik
Niedawno rozpoczęliśmy cykl wywiadów z absolwentami naszej Szkoły z klasy architektonicznej. Najwyższa pora na rozmowę z byłymi uczniami grupy artystycznej, a przyszłymi studentami krakowskiej ASP.
Maciek Jamrozik, na kierunek Wzornictwo Przemysłowe, dostał się z wynikiem 70/90 pkt, w tym 44/50 za teczkę. Zachęcamy do lektury, z której dowiecie się więcej; między innymi o procesie rekrutacji na kierunek Wzornictwo Przemysłowe oraz poznacie bliżej Szkołę Rysunku Zalubowski z perspektywy naszego ucznia.
Obejrzycie również wybrane, pomysłowe prace z portfolio Maćka.
Anna Daniszewska: Jak wyglądał proces rekrutacji na Wzornictwo Przemysłowe na ASP w Krakowie? Jakie miałeś zadania do wykonania?
Maciej Jamrozik: Proces rekrutacji rozpoczął się oczywiście od zarejestrowania w systemie rekrutacyjnym. Wyznaczone zostały terminy dwóch części egzaminu – przeglądu teczki oraz egzaminu teoretycznego. Ta pierwsza część odbyła się bez mojego udziału, natomiast teorie zdawałem przy udziale całej komisji. Egzamin obejmował zagadnienia z historii sztuki i designu, wiedzy ogólnej, a także zdolności logicznego myślenia. Szczerze mówiąc nie było to łatwe zadanie, ale udało mi się je pozytywnie zaliczyć.
A.D.: Skąd pomysł na wybór takiego kierunku studiów? Co najbardziej chciałbyś robić w tym obszarze sztuki?
M.J.: Pomysł zrodził się na początku liceum. Na lekcje rysunku uczęszczałem już od podstawówki, z krótszymi lub dłuższymi przerwami. O istnieniu takiego kierunku powiedziała mi mama i spodobał mi się, ponieważ już wtedy interesował mnie design. Ale w ograniczonym zakresie gdyż był to głównie wygląd obuwia piłkarskiego. Ostateczną decyzję o rozpoczęciu przygotowań na ten Wydział podjąłem na początku trzeciej klasy liceum, a czas pokaże w jakim kierunku to wszystko pójdzie. Na ten moment jestem podekscytowany samą wizją studiowania na WFP.
A.D.: Jak wspominasz kurs w Szkole Rysunku Zalubowskiego? Czego nauczyłeś się podczas zajęć?
M.J.: W Szkole Rysunku Zalubowskiego wylądowałem jako dzieciak z podstawówki, bez żadnego warsztatu. Na początku jedynym nauczycielem był pan Rafał, który cierpliwie rozwijał moje umiejętności, mimo że chęci i zaangażowanie nie zawsze były duże. Ostateczny sukces w rekrutacji zawdzięczam głównie jemu, ponieważ zawsze motywował mnie do pracy i bardzo dużo nauczył. Jestem ogromnie wdzięczny także wszystkim nauczycielom, z którymi miałem styczność w szkole, a szczególnie Ewelinie i Julce, które przygotowywały mnie w tym decydującym roku.
A.D.: Jakie umiejętności rysunkowe pozyskane w Szkole Rysunku Zalubowski, przydadzą Ci się w trakcie studiów?
M.J.: Wszystkie. Tutaj nauczyłem się wszystkiego, co związane z rysunkiem, odkryłem to, co najbardziej lubię i rozwinąłem to. Myślę, że moja ulubiona technika, czyli marker i cienkopis, odgrywa dużą rolę w szkicach.
A.D.: Skąd czerpiesz inspiracje do tworzenia tak oryginalnych i pomysłowych prac? Czy masz swoich ulubionych twórców?
M.J.: Inspirację do moich prac czerpałem z różnych źródeł. Niektóre zrodziły się podczas myślenia nad pracami do teczki, inne podsunęli nauczyciele ze szkoły czy mój znajomy Igor, a na przykład na projekt składanych nart wpadłem śmigając na Kasprowym Wierchu. Twórcy, którzy mnie inspirują to postmodernistyczny artysta Ettore Sottsass, architekt Bjarke Ingels, Pablo Picasso oraz z innej beczki, może nie twórca, ale mój idol i symbol ciężkiej pracy – Cristiano Ronaldo.
A.D.: Dziękuję za rozmowę.
Zespół Szkoły Rysunku Zalubowski życzy dalszych sukcesów i kolejnych oryginalnych projektów!
Data publikacji: 6.08.2021 r.
Dlaczego warto oceniać książkę po okładce? W połowie każdego roku Biblioteka Narodowa publikuje raport dotyczący ilości wydanych w uprzednim roku książek. Choć pandemia koronawirusa zahamowała wzrost ilości nowości wydawniczych w Polsce, to od wielu lat wynosi ona ponad 30 000 pozycji. Jak w tym gąszczu tytułów wybrać to, co będzie dla nas interesujące? Być może […]
Czy to już Matrix? Zacznijmy od wyjaśnienia kilku terminów, bez których trudno będzie się obejść przy czytaniu tego artykułu. Na początek hasło „Matrix” dla ludzi, którzy jakimś cudem nigdy nie mieli styczności z trylogią Matrix. Otóż w filmie świat rzeczywisty, który znamy jest jedynie symulacją, systemem trzymającym pod kontrolą ludzi, faktyczny świat jest natomiast dużo […]
Małe jest piękne W marcu 2011 roku około 70% powierzchni japońskiego miasta Rikuzentakata zostało zniszczone przez falę tsunami, wywołaną trzęsieniem ziemi. W odpowiedzi na tę tragedię grupa architektów z Toyo Ito (zdobywca nagrody Pritzkera z 2013 roku) na czele zaprojektowała dla miasta „Dom dla wszystkich” – dwupiętrowy pawilon, który miał pełnić funkcję miejsca spotkań, odpoczynku […]
Szkicowniki architektów. Jak wygląda szkicownik projektanta? Jak wygląda szkicownik projektanta? Podziwiając otoczenie stworzone przez architektów dostrzegamy sam efekt końcowy. Ostatnią starannie wyselekcjonowaną i wyrzeźbioną formę. Chcąc zgłębić się bardziej, poznać drogę, jaką przebył projektant, musimy wrócić do momentu czystej koncepcji. Momentu wolnego od zasad konstrukcji czy fizyki, w którym liczyła się sama wyobraźnia. Jeszcze przed […]