Daję się wtedy ponieść i sięgam w głąb siebie. Takie rysunki są najbardziej przyjemne i lekkie w rysowaniu, bo mogę się z nimi zabawić, zacząć
Monika Zaręba
od improwizacji i zobaczyć co będzie dalej. Tego rodzaju rysunki są też tymi, z których najbardziej jestem dumna, bo sama je wymyśliłam.
Grudniowy Rysunek miesiąca, którego autorką jest Monika Zaręba (16), to piękna, kolorowa ilustracja inspirowana tropikalną rafą koralową! Tą pracę nauczyciele mieli na oku na długo zanim Monika ją skończyła. Zapraszamy do jej obejrzenia, a także przeczytania rozmowy między młodą artystką, a nauczycielem, Wojciechem Osielczakiem.
Wojciech Osielczak: Dlaczego rysujesz?
Monika Zaręba: Dlatego, że to lubię. Poprzez rysunek mogę wyrazić siebie. Mam artystyczny umysł dlatego rysowanie to dla mnie coś oczywistego.
W.O.: Jak wygląda Twój proces twórczy? W jaki sposób szukasz motywów do swoich prac?
M.Z.: Hmm… trudno to opisać. Biorę motywy z rzeczy, które w życiu obejrzałam i po prostu przeobrażam je w głowie. W mojej wyobraźni widzę pracę dokładnie tak jak ma wyglądać w realu. Na przykład w planowanej animacji o kocie, siedziałam bez ruchu wpatrując się w przestrzeń, a przed oczami odtwarzałam jak to powinno wyglądać. Taki jakby storyboard w głowie.
W.O.: Co Cię inspiruje do rysowania i w ogóle do działania?
M.Z.: Po prostu chce stworzyć coś fajnego, odzwierciedlającego moją wizję. Jeśli chodzi o to skąd biorę moje pomysły, to jak już wspomniałam wcześniej, inspiruję się motywami które zobaczyłam w moim życiu. Na przykład do rysunku z koralowcami zainspirowałam się filmem animowanym Ponyo.
W.O.: Co lubisz rysować najbardziej i dlaczego?
M.Z.: Najbardziej lubię rysować rzeczy z mojej wyobraźni, często rzeczy nierealne lub abstrakcyjne. Daję się wtedy ponieść i sięgam w głąb siebie. Takie rysunki są najbardziej przyjemne i lekkie w rysowaniu, bo mogę się z nimi zabawić, zacząć od improwizacji i zobaczyć co będzie dalej.Tego rodzaju rysunki są też tymi z których najbardziej jestem dumna, bo sama je wymyśliłam. Bo co to za kreatywność przerysowując coś z obrazka? Lubię kreatywne działania.
W.O.: Jakie są Twoje ulubione techniki?
M.Z.: Farby, ołówek, długopis, kolaż, digital. Mam raczej chaotyczną, impresjonistyczną kreskę. Lubię też rysować na telefonie, który jest poręczniejszy niż tablet i mogę go mieć zawsze przy sobie. Właśnie na telefonie powstał szkic do animacji z kotem.
W.O.: Co dają Ci zajęcia rysunku w szkole Zalubowski?
M.Z.: Miejsce do rysowania, spotkanie z przyjaciółmi oraz osobami, które też lubią rysować. W domu z różnych powodów rzadko rysuję, a te zajęcia to dobre do tego miejsce.
W.O.: Czy zajęcia w szkole rysunku wpłynęły na twoją twórczość.? Jeżeli tak to w jaki sposób?
M.Z.: Och, mega wpłynęły! Zaczęłam na nie chodzić kiedy miałam ok. 9 lat i są głównym powodem dlaczego tak się rozwinęłam.
W.O.: Czy wiążesz swoją przyszłość z rysunkiem?
M.Z.: Tak. Jeszcze nie wiem co dokładnie będę robić, ale wiem że ma być to związane z czymś artystycznym.
W.O.: Czy jest coś o czym chcesz opowiedzieć na temat swojej twórczości?
M.Z.: Mogę powiedzieć, że nie interesuję się tylko i wyłącznie rysunkiem. Przykładowo bardzo lubię fotografować naturę i niebo, ozdabiać i przerabiać rzeczy, dobierać ubrania w interesujący sposób, budować rzeczy w minecraft-cie, ale też słuchać muzyki, śpiewać, tańczyć, tworzyć różne historie, naprawiać rzeczy w niekonwencjonalny sposób,”
W.O.: Nad czym teraz pracujesz?
M.Z.: Ozdobienie moich nowych butów, jak tylko będę miała materiały. W ferie planuje zrobić animację na konkurs szkolny.
Gratulujemy pięknej pracy i dziękujemy za rozmowę! Nagroda od Royal Talens Poland, w postaci zestawu farb akrylowych i akwarelowych, została przekazana autorce. Na pewno przyda się jej do kolejnych kapitalnych prac!