Sztuka uliczna Paryża

Paryż. Miasto pełne przepięknych zabytków, kawiarni, zaułków i galerii. To także dom wielu artystów ulicznych, tworzących swoje dzieła na każdym możliwym skrawku miasta. W zeszłym roku, odwiedzając Francję, zwróciłam właśnie na nich swoją uwagę – bo choć kolekcja zawarta w Luwrze niewątpliwie robi wrażenie, to właśnie żywa sztuka ulic najmocniej przykuwa nasz wzrok.

W Paryżu byłam pierwszy raz i przyznam, myślałam, że będzie dużo więcej ludzi, turystów, tłumu – a w rzeczywistości nawet pod najpopularniejszymi zabytkami było dużo luzu. Nie narzekałam, zdecydowanie przyjemniej jest się przespacerować bez ciągłego przeciskania się między innymi osobami. Zaliczamy najważniejsze punkty – Notre Dame, Luwr, wieżę Eiffela. Wokół bardzo pocztówkowo, malownicze uliczki, wszędzie słychać muzykę.

Paryż nigdy nie był moim wymarzonym celem podróży – odwiedziłam go raczej dlatego, że nadarzyła się okazja i byłam w pobliżu. Chociaż zabytki i pomniki są piękne, to nie one zwracają na siebie moją uwagę. O wiele bardziej podobają mi się uliczki i zaułki Paryża pokryte różnego rodzaju sztuką uliczną – widzimy graffiti, wlepki, tagi, murale. Miasto to mozaika różnych osobowości i stylów, i wydaje się, że na każdej ścianie ktoś pozostawił swój ślad. To wystawa, która nie przypomina żadnej innej – cały czas się zmienia, ktoś coś dodaje, ktoś coś odejmuje. Oczywiście wielu z artystów ulicznych Paryża tworzy swoje dzieła nielegalnie, ale ciężko w to uwierzyć, kiedy ogląda się pokryte kolorami ulice. Sztuka wydaje się bardzo dostępna, akceptowana, na wyciągnięcie ręki. Dla zainteresowanych są nawet organizowane wycieczki skupiające się właśnie na sztuce ulicznej.

Jednym z atutów tej formy jest jej aktualność – nie jest zamknięta w sztywnych ramach, nie podlega regułom, zmienia się wraz z upływem czasu. Bardzo szybko reaguje na bieżące wydarzenia, dodając do nich komentarz i pokazując żywe emocje ludzi na dany temat. Wielu artystów ulicznych wykorzystuje swoją sztukę jako środek wyrazu w ważnych lokalnych oraz globalnych sprawach, takich jak protesty, strajki, zmiany klimatyczne. Ta forma aktywizmu jest w znacznej części oparta na widoczności i możliwości dotarcia do ludzi, którzy nigdy nie poszliby do galerii czy muzeum. Artyści nie czekają, aż przyjdziesz do nich na wystawę – to oni wychodzą do ciebie.

Sztuka uliczna jest świeża i nieskrępowana, w znacznej większości nie tworzona dla pieniędzy, nie musi więc ulegać żadnym zakazom bądź nakazom. Dostosowuje się i kreatywnie wykorzystuje architekturę, stając się jej integralną częścią – myślę, że ciężko jest wyobrazić sobie to miasto bez graffiti, targów i murali. Dla przechodnia sztuka ta może stanowić zagadkę i ekscytującą grę w odszukiwanie interesujących dzieł lub powtarzających się motywów, charakterystycznych dla konkretnego autora.

Choć pewnie moglibyśmy odnaleźć i opowiedzieć o setkach artystów, którzy pozostawili na ulicach swój ślad, to wspomnę dosłownie o kilku.

Invader
To artysta znany ze swoich niewielkich, charakterytycznych mozaik. Inspirowane są one oldschoolową grą Space Invaders. Pseudonim artysty nawiązuje do nazwy gry, oraz do tego, że jak twierdzi, jego dzieła są inwazją w przestrzeń publiczną.

Gregos
Na ulicach Paryża możemy znaleźć setki masek wynurzających się ze ścian. Są one stworzone na podstawie twarzy artysty i przedstawiają jego uczucia do otaczającego go świata.

Kashink
Prace Kashink są energiczne, barwne, bardzo charakterystyczne. Swoją inspirację czerpie z kultury Meksyku, a jej znakiem rozpoznawczym są domalowane na twarzy wąsy oraz czterookie postacie. Jest aktywistką, której prace często nawiązują do bieżących wydarzeń.

Jef Aérosol
Jego prawdziwe imię to Jean-François Perroy. Należy do pierwszej fali artystów ulicznych, swoją działalność rozpoczął w latach 80. Specjalizuje się w pracach z użyciem szablonu, a jego znakiem charakterystycznym jest czerwona strzałka, zawarta w każdym z jego dzieł.

Fred le Chevalier
Artysta wykonujący czarno-białe, bardzo charakterystyczne wizerunki postaci na ulicach Paryża. Inspirują go jego własne uczucia, marzenia, obawy. Pod wieloma z jego prac można odnaleźć podpis autora.

Zachęcam do własnych poszukiwań – czy to za pomocą internetu, czy też podczas własnej podróży do Paryża. Można w nim odnaleźć jeszcze wielu wspaniałych, przyciągających oko i skłaniających do refleksji artystów. Podczas wycieczki można sugerować się przewodnikiem, albo też pójść na żywioł – musimy jednak pamiętać, że ulice żyją własnym życiem i nie przestają się zmieniać, a coś, co widzieliśmy jednego dnia, kolejnego może zniknąć lub przerodzić się w coś zupełnie innego. I ta płynność jest pięknem tej sztuki.

Źródła materiałów graficznych:
Gregos:
http://www.gregosart.com/STREETART/Eng/HOME-PAGE.html
Invader:
https://www.space-invaders.com/world/paris/
Kashink:
http://kashink.com
https://artsandculture.google.com/
Chevalier
https://www.facebook.com/profile.php?id=100044449088967 HYPERLINK „https://www.facebook.com/profile.php?id=100044449088967&fref=ts”& HYPERLINK „https://www.facebook.com/profile.php?id=100044449088967&fref=ts”fref=ts
Jeff Aérosol:
https://www.fatcap.com/artworks/view/201840-jef-aerosol-paris-france
https://unurth.com/Jef-Aerosol-Paris
https://indipest.files.wordpress.com/2020/12/hip-paris-street-art-ali-postma-jef-aeorsol-dsc_0130.jpg

Autorka tekstu: Aleksandra Szurek
Data publikacji: 18.11.2021 r.

Przeczytaj także…